Lubimy różnorodność kanapkową, więc chętnie testujemy nowe rozwiązania i alternatywy dla sklepowych sojaków. Prezentowaliśmy Wam już wegański paprykarz z marchewki oraz pastę z czerwonej soczewicy w wersji prostej oraz najprostszej. Dzisiaj przepyszna pasta z pieczonej papryki. Spróbujcie koniecznie!
Pasta z pieczonej papryki
Przepis na ok. 350 g
Potrzebujemy:
4 czerwone papryki śreniej wielkości
3 ząbki czosnku
pół dużej cebuli
2 marchewki
mały kawałeczek selera (korzeń)
oliwa lub olej
sól, pieprz do smaku
rozmaryn
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
Przygotowanie:
1. Papryki myjemy, kroimy na ćwiartki i wydrążamy gniazda nasienne. Na blasze z odrobiną rozsmarowanego oleju układamy papryki. Paprykę polewamy odrobiną oleju i delikatnie solimy. Dokładamy nieobrane ząbki czosnku. Blachę wstawiamy do piekarnika. Pieczemy około 50 min w temp. 180*C
2. Marchew ścieramy na tartce na małych oczkach lub wrzucamy do blendera z ostrzem S i rozdrabniamy (szybciej i wygodniej:).
3. Kiedy pieczenie papryki zbliża się ku końcowi możemy przejść do następnego etapu. Cebulę kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka z odrobiną oleju na dnie. Czekamy aż się zeszkli i dorzucamy do niej startą drobno marchewkę. Dodajemy sól, pieprz, rozmaryn, liście laurowe i ziele angielskie. Dolewamy odrobinę wody i przykrywamy.
4. W tym czasie do blendera S wkładamy upieczoną paprykę i blendujemy. Uzyskaną masę wrzucamy do naszego garnuszka i razem to wszystko dusimy. (Można też wrzucić całe papryki do garnka, a póżniej wszystko zblendować razem na sam koniec).
5. Kiedy wszystko ładnie się poddusi i niepotrzebna woda odparuje - wyciągamy liście laurowe i ziele angielskie i całość blendujemy ręcznym blenderm na gładką masę. I zjadamy ze smakiem! :)
Smacznego!
Maugo&Paszko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz