Ugotowana ciecierzyca leżała w garnku i czekała. Początkowo mieliśmy zrobić z niej pyszny, klasyczny, domowy hummus, ale postanowiliśmy wykombinować coś bardziej obiadowego. Tak powstał falafel "inaczej", bo primo z ugotowanej ciecierzycy, secundo z kolorowymi dodatkami. Smakuje, że palce lizać! :)
Falafel inaczej
Przepis na ok. 20 sztuk
Potrzebujemy:
- ok. 100 g suchej ciecierzycy (lub puszka gotowej)
- bardzo duża garść rukoli
- 8-9 suszonych pomidorów w oleju
- 3 łyżki mąki kukurydzianej
- 2 niewielkie ząbki czosnku
- 1 płaska łyżeczka mielonej kolendry
- pół łyżeczki kuminu
- szczypta chilli
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- Ciecierzycę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na ok. 5-7 godzin, żeby się namoczyła (najlepiej zostawić na noc). Rano zmieniamy wodę i wstawiamy do gotowania z odrobiną sody oczyszczonej (dzięki której szybciej się ugotuje). Ciecierzycę gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu odcedzamy i czekamy, aż ostygnie. Jeśli używamy ciecierzycy z puszki - odsączamy ją dokładnie i przesypujemy do miski.
- Rukolę i pomidory suszone kroimy drobno. Czosnek zgniatamy, aby uwolnić jego aromat i bardzo drobno kroimy. Wrzucamy do miski z ciecierzycą.
- Dodajemy mąkę, kumin, kolendrę, chilli, sól i pieprz.
- Wszystkie składniki mieszamy rękami - ciecierzyca jest na tyle miękka, że z łatwością się ugniecie. Celowo nie rozgniatamy wszystkiego na miazgę, zostawiamy specjalnie całe kawałki ziaren.
- Gotową masę formujemy w nieduże kulki i lekko je spłaszczamy.
- Kotleciki możemy smażyć na głębokim oleju (potem odsączamy je na ręczniku papierowym) lub upiec w piekarniku w ok. 180*C przez 30-40 min (aż się zarumienią, w międzyczasie przekręcając je).
- Falafel z piekarnika jest bardziej zwarty i suchy [zdj 1-4], ten smażony będzie bardziej sypki i wchłonie więcej tłuszczu [zdj 5] (dlatego smażąc go trzeba poczekać, aby jedna strona dokładnie się przysmażyła, dopiero wtedy przekręcamy na drugą - unikniemy wtedy problemu z rozpadającą się masą).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz